Naszkicuj wykres wielomianu \(w(x) = x^2(x + 3)(x - 4)(x - 7)^3\).
Nasz wielomian dany jest już w postaci iloczynowej. Wyznaczamy zatem jego miejsca zerowe: \[ x^2(x + 3)(x - 4)(x - 7)^3 = 0\\[6pt] x = 0 \ \lor \ x + 3 = 0 \ \lor \ x - 4 = 0 \ \lor \ x - 7 = 0\\[6pt] x = 0 \ \lor \ x = -3 \ \lor \ x = 4 \ \lor \ x = 7\\[6pt] \] Teraz określamy krotności tych pierwiastków:
Wielomian \(w(x)\) jest \(7\) stopnia (bo suma wykładników \(2 + 1 + 1 + 3 = 7\)).
Ponadto współczynnik liczbowy przy \(x^7\) jest dodatni (jest równy \(1\)). W postaci iloczynowej nie widać bezpośrednio wyrażenia \(x^7\), ale łatwo zauważyć, że po wymnożeniu wszystkich nawiasów otrzymamy \(x^7\) ze współczynnikiem liczbowym równym \(1\).
Stopień wielomianu jest nieparzysty oraz współczynnik liczbowy przy \(x\) w najwyższej potędze jest dodatni, więc zaczynamy rysowanie wykresu od lewego dolnego rogu układu współrzędnych:
Uwaga Wielkość "górek i dołków", czyli tych miejsc gdzie wykres zawraca, nie ma znaczenia. Można wszystkie rysować tej samej wielkości. Na powyższym wykresie górka między pierwszym, a drugim miejscem zerowym jest największa, bo tak w rzeczywistości wygląda ten wykres. My jednak nie musimy tego wiedzieć i moglibyśmy równie dobrze narysować ją dużo mniejszą.